Meta (Facebook / Instagram), aby przejść do podejścia "Płać za swoje prawa"

This page has been translated automatically. Read the original lub leave us a message if something is not right.
Forced Consent & Consent Bypass
 /  wt., 10/03/2023 - 09:42
Meta "Pay for your Rights"

Meta (Facebook / Instagram) zamierza przejść na model "Pay for your Rights" (Płać za swoje prawa)

The Wall Street Journal poinformował, że Meta planuje przejść na model "Pay for your Rights", w którym użytkownicy z UE będą musieli płacić 168 USD rocznie (160 EUR rocznie), jeśli nie zgodzą się zrezygnować z podstawowego prawa do prywatności na platformach takich jak Instagram i Facebook. Historia pokazała, że regulator Mety, irlandzki DPC, prawdopodobnie zgodzi się na każdy sposób, w jaki Meta może ominąć RODO. Firma może jednak również wykorzystać sześć słów z niedawnego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości (TSUE), aby wesprzeć swoje podejście.

Płać za swoje prawa. Aby móc korzystać z podstawowych praw wynikających z prawa UE, Meta proponuje obecnie płacenie 14 USD miesięcznie lub aż 168 USD (160 EUR) rocznie. Posunięcie to jest następstwem udanego sporu sądowego z noyb, w którym EDPB uznała poprzednie "obejście zgody" Mety za niezgodne z prawem. TSUE potwierdził później opinię EDPB w sprawie C-252/21 Bundeskartellamt. Oznacza to, że wykorzystywanie danych osobowych przez Metę jest nielegalne w UE, przynajmniej w latach 2018-2023.

Max Schrems:"Prawa podstawowe nie mogą być na sprzedaż.Czy w następnej kolejności będziemy płacić za prawo do głosowania lub prawo do wolności słowa? Oznaczałoby to, że tylko bogaci mogliby cieszyć się tymi prawami w czasie, gdy wiele osób z trudem wiąże koniec z końcem. Wprowadzenie tego pomysłu w obszarze prawa do ochrony danych to poważna zmiana. Będziemy z tym walczyć w sądach"

6 słów "obiter dictum" TSUE. W swoim podejściu Meta wydaje się opierać na sześciu słowach zawartych w 18 548 słowach wyroku z początku tego roku, w którym stwierdzono, że podejście firmy Meta do RODO od 2018 r. było niezgodne z prawem. Podczas gdy wyrok konsekwentnie stwierdzał, że wszystkie obecne podejścia Mety do posiadania "podstawy prawnej" do przetwarzania danych zgodnie z art. 6 RODO były niezgodne z prawem, w paragrafie 150 wyroku znalazło się małe zdanie, które mówiło, że musi istnieć alternatywa dla reklam"w razie potrzeby za odpowiednią opłatą". Wygląda na to, że Meta opiera się teraz na tych sześciu słowach wyroku, aby wprowadzić opłatę w wysokości 160 euro rocznie, jeśli użytkownicy nie chcą wyrazić zgody na wykorzystywanie ich danych osobowych. Te sześć słów to tak zwane "obiter dictum", dodatkowe rozważania sądu, które nie są bezpośrednio związane ze sprawą i zazwyczaj nie są wiążące. Ogólnie rzecz biorąc, wiążące są jedynie "orzeczenia" TSUE. Nie jest zatem jasne, czy TSUE będzie trzymać się tych sześciu słów, gdy nowe podejście Mety dotrze do TSUE.

Max Schrems:"TSUE stwierdził, że alternatywa dla reklam musi być "konieczna", a opłata musi być "odpowiednia". Nie sądzę, by 160 euro rocznie było tym, co mieli na myśli. Te sześć słów to również "obiter dictum", niewiążący element, który wykracza poza główną sprawę przed TSUE. Dla Mety nie jest to najbardziej stabilne orzecznictwo i będziemy wyraźnie walczyć z takim podejściem"

Dziennikarstwo otworzyło drzwi dla Big Tech? Pomysł podejścia "Pay or Okay" został po raz pierwszy opracowany przez austriacką liberalną gazetę "Der Standard". Oferowała ona użytkownikom możliwość wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach reklamowych lub uiszczenia opłaty w wysokości 8,90 euro miesięcznie. W skali roku daje to kwotę 107 euro. Wydaje się, że organy ochrony danych (najpierw w Austrii, potem w Niemczech, a teraz także we Francji) postrzegały to podejście jako opcję wsparcia witryn dziennikarskich, które cierpiały z powodu utraty przychodów z reklam na rzecz dużych platform technologicznych, takich jak Google czy Meta. Wydaje się jednak, że przynajmniej Meta planuje teraz przyjąć to podejście. RODO nie przewiduje innych zasad dla firm medialnych, jeśli chodzi o zgodę, co pozwoliłoby na zarezerwowanie "Pay or Okay" tylko dla nich.

Max Schrems:"Widzimy, że organy regulacyjne zezwoliły na modele "Pay or Okay", aby wspierać dziennikarstwo w czasach, gdy przychody z reklam były zasysane przez Google, Meta i tym podobne. Teraz ta luka jest wykorzystywana przez Big Tech"