Przekazywanie danych między UE a USA, rezolucja parlamentarna - i dramatyczne wyjście.
Jak donosiły wczoraj wieczorem " Irish Times " i " Financial Times ", pomiędzy irlandzkim DPC, niemieckim BfDI i Komisją LIBE Parlamentu Europejskiego rozgorzała poważna walka o to, że DPC nie jest w stanie wyegzekwować GDPR od Big Tech. Po tym jak Helen Dixon (irlandzki DPC) zakwestionowała inne DPA oraz projekt rezolucji Parlamentu, odwołała swój udział w zaplanowanym na dziś przesłuchaniu parlamentarnym
Parlament Europejski krytykuje irlandzki organ ochrony danych. Projektrezolucji Parlamentu wyraża "zaniepokojenie" faktem, że DPC rozpoczął długotrwały proces sądowy (od 2013 r.) zamiast podjąć decyzję w sprawie transferów Facebooka między UE a USA. Parlament stwierdził, że DPC jest powolny także w innych sprawach. Wezwało również Komisję Europejską do wszczęcia procedury naruszenia prawa przeciwko Irlandii "zaniewłaściwe egzekwowanie GDPR".
Irlandzki DPC oskarżył parlamentarzystów o "uprzedzenia". W dwóch pismach(z 9 lutego 2021 r. i 12 marca 2021 r.) pani Dixon oskarżyła posłów do Parlamentu Europejskiego o"niesprawdzone założenia" i"uprzedzenia". Części rezolucjinie były jej zdaniem"produktem jakiejkolwiek rygorystycznej i świadomej analizy". Jednak większość jej krytyki nie była poparta dowodami rzeczowymi, na co zwrócił uwagę w liście p. Schrems, a następnie niemiecki federalny organ ochrony danych (patrz poniżej).
"Podczas gdy niektóre punkty w listach pani Dixon były trafne, wiele z nichopierało się na 'alternatywnych faktach'. Wygląda na to, że chciała ona naciskać na Parlament, aby zmienił rezolucję, którą uważała za niekorzystną. W liście do Komitetu wskazaliśmy elementy trafne i nietrafne." - Max Schrems, noyb.eu
Wysłuchanie wnioskowane i odwołane. Parlament Europejski regularnie przeprowadza przesłuchania na różne tematy. Wysłuchanie w sprawie transferów danych UE-USA odbyło się we wrześniu 2020 r. z udziałem komisarza UE Didiera Reyndersa, szefowej EDPB (dr Andrei Jelinek) oraz przewodniczącego noyb i powoda w sprawie (Maxa Schremsa). Powszechnie w takich przesłuchaniach bierze udział panel reprezentujący różne poglądy. Decyzja o tym, kogo należy przesłuchać, należy wyłącznie do komisji. Ponieważ Helen Dixon nie została zaproszona we wrześniu, w dwóch pismach zwróciła się o przesłuchanie jej w dodatkowym przesłuchaniu, co było dość niezwykłą prośbą. Kiedy członkowie komisji zaproponowali jej przesłuchanie po tym, jak nalegała w drugim liście, ale zaprosili również dr Jelinek i pana Schremsa, pani Dixon nagle odmówiła udziału.
"Naciskała na Parlament, by zorganizował dla niej osobne przesłuchanie. Kiedy komisja wyznaczyła to specjalne przesłuchanie tylko dla niej, próbowała ustalić zasady przesłuchania i nalegała, by inni paneliści nie byli obecni.Parlament odmówił odejścia od standardowych procedur.Pani Dixon odmówiła następnie udziału w przesłuchaniu, którego się domagała." - Max Schrems, noyb.eu
Irlandzki Komitet Ochrony Danych ostro zaatakował również inne organy ochrony danych. W pismach skierowanych do komisji pani Dixon ostro skrytykowała inne organy ochrony danych (OOD) i stwierdziła, że"niektóre OOD nie rozumieją kluczowych pojęć". Szczególnie skrytykowała niemieckie organy ochrony danych (federalny organ ochrony danych oraz organy ochrony danych w Berlinie i Hamburgu), niesłusznie sugerując, że orzeczenia sądowe unieważniają ich pracę.
DPC "odizolowany". W odpowiedzi Ulrich Kelber, Prezesniemieckiego Federalnego Urzędu Ochrony Danych, wystosował pismo (tłumaczenie na język angielski), w którym odrzucił zarzuty pani Dixon. Stwierdził w nim, że są one"błędne" oraz że "Pani Dixonskłada oświadczenia, które z jednej strony odzwierciedlają jej osobiste poglądy w bardzo jednostronny sposób, a z drugiej strony często pozostawiają ją w izolacji w kręgu europejskich organów nadzorujących ochronę danych."
W liście prof. Kelbera wspomniano, że sam tylko Federalny Urząd Ochrony Danych przesłał do DPC ponad 50 skarg dotyczących WhatsApp, z których żadna nie została do tej pory rozstrzygnięta, i dalej stwierdzono, że DPC"w pewnym stopniu uniemożliwia wszelkie inicjatywy innychorganównadzorczych".
"Inne organy przez długi czas powstrzymywały się przed otwartą krytyką irlandzkiego DPC. Organy te muszą współpracować, aby egzekwować prace GDPR. Irlandzki DPC czyni to niemal niemożliwym. Skutki dla obywateli widzimy w naszej codziennej pracy, gdzie DPC nie odpowiada nawet na telefony czy e-maile od innych organów ochrony danych. Procedury trwają wiele lat zamiast zaledwie kilku miesięcy." - Max Schrems, noyb.eu
Aktualizacja (9:30): Naszą uwagę zwróciło to, że DPC samo opublikowało na swojej stronie internetowej części korespondencji z Parlamentem Europejskim (z wyłączeniem Listu od BfDI i Pana Schremsa). Dotyczy to również listu z 16 marca 2021 r., którego zdecydowaliśmy się nie publikować, ponieważ wydaje się być jeszcze bardziej jednoznaczny niż listy poniżej. W piśmie z 16 marca 2021 r. DPC również bezpośrednio uderza w p. Schremsa, używając ponownie częściowo mylących argumentów i wyraźnie żąda, aby być wysłuchanym samodzielnie - również z wyłączeniem szefa EDPB. Procedura Parlamentu została nawet nazwana"przewrotną". Odpowiedź Parlamentu określa regulamin, ale pani Dixon odmówiła udziału w końcowym e-mailu, jeśli nie będzie to na jej warunkach.
Oś czasu:
- We wrześniu 2020 r. komisja LIBE Parlamentu Europejskiego przeprowadziławysłuchanie publiczne z udziałem komisarza Didiera Reyndersa, szefowej EDPB (dr Andrei Jelinek) oraz przewodniczącego noyb i powoda w sprawie (Maxa Schremsa), dotyczące dalszych działań po orzeczeniu "Schrems II". Doprowadziło to do powstania projektu rezolucji krytykującej irlandzki DPC.
- Szefowa DPC (Helen Dixon) wysłaław dniu 9 lutego 2021 r. pismo do Komitetu z żądaniem złożenia wyjaśnień.
- Pan Schrems odpowiedział pismem z dnia 26 lutego 2021 r., w którym wyjaśnił niektóre trafne i jednocześnie nieścisłe argumenty pani Dixon.
- W dniu 3 marca 2021 r. DPC wysłała e-mail ze swoim sprawozdaniem rocznym, a w dniu 12 marca 2021 r. kolejne pismo, w którym domagała się przesłuchania.
- Komisja LIBE Parlamentu Europejskiego zaplanowała przesłuchanie na czwartek 18 marca, zapraszając również dr Jelinek i pana Schremsa.
- W dniu 16 marca 2021 r. szef niemieckiego Federalnego Urzędu Ochrony Danych (BfDI) wysłał pismo, w którym sprostował zarzuty DPC(tłumaczenie na język angielski)
- Zamiast dołączyć do przesłuchania, którego się domagała, pani Dixon poinformowała Parlament Europejski w dniu 16 marca 2021 r., że nie chce być przesłuchana, chyba że chciałaby być przesłuchana sama, czego komisja jej odmówiła.