Od czasu ujawnienia informacji przez Snowdena wiemy, że Stany Zjednoczone angażują się w masową inwigilację użytkowników z UE poprzez pozyskiwanie danych osobowych od amerykańskich firm Big Tech. Prywatności i Swobód Obywatelskich (PCLOB) jest kluczowym amerykańskim organem nadzorującym te przepisy. New York Times donosi terazże demokratyczni członkowie (oficjalnie "niezależnej") PCLOB otrzymali listy z żądaniem rezygnacji do piątku wieczorem. Spowodowałoby to, że liczba mianowanych członków spadłaby poniżej progu umożliwiającego działanie PCLOB i zakwestionowałoby niezależność wszystkich innych organów odwoławczych w USA.
Unia Europejska polegała na tych amerykańskich radach i trybunałach, aby stwierdzić, że Stany Zjednoczone zapewniają "odpowiednią" ochronę danych osobowych. Opierając się na PCLOB i innych mechanizmach, Komisja Europejska zezwala na swobodny przepływ europejskich danych osobowych do USA w ramach tak zwanych "Transatlantyckich Ram Prywatności Danych" (TADPF). Tysiące unijnych przedsiębiorstw, agencji rządowych lub szkół polega na tych przepisach. Bez TADPF musiałyby one natychmiast zaprzestać korzystania z amerykańskich dostawców usług w chmurze, takich jak Apple, Google, Microsoft czy Amazon.