Irlandia czyni wątpliwe przypadki RODO "poufnymi".
Irlandzki DPC prawdopodobnie wykorzysta sekcję 26A do stłumienia krytyki.
Pomimo głębokiej krytyki ze strony społeczeństwa obywatelskiego(ICCL, Amnesty, EDRi, BEUC) i silnego sprzeciwu w irlandzkim parlamencie, Irlandia przyjęła ustawę, która pozwoli irlandzkiej Komisji Ochrony Danych (DPC) na kryminalizację każdego, kto dzieli się informacjami o toczących się postępowaniach. Chociaż prawo to nie jest jasne i prawdopodobnie jest niezgodne z konstytucją, będzie ono narzędziem do dalszego terroryzowania skarżących, którzy wystąpią przeciwko irlandzkiej DPC. Ustawa została opracowana na wniosek DPC i ma na celu uciszenie organizacji non-profit. Pomimo uchwalenia tego"lex noyb", noyb nie ograniczy legalnych publicznych wypowiedzi na temat spraw, w które jest zaangażowany.
- Informacje ogólne na temat sekcji 26A i dlaczego jest ona problematyczna
- Obejrzyj debatę w irlandzkim parlamencie
- Zapis debaty parlamentarnej można znaleźć tutaj
Sekcja 26A przyjęta przez irlandzki rząd większością głosów. Wbrew krytyce ze strony wszystkich partii opozycyjnych, a nawet dwóch członków koalicji rządzącej, większość rządowa Fine Gael (EPP), Fianna Fáil (Renew) i Zielonych przyjęła poprawkę do ustawy o ochronie danych, która pozwoli DPC na uznanie dokumentów za "poufne". Podczas długiej debaty nad tą poprawką, James Browne reprezentujący Ministerstwo Sprawiedliwości znalazł się pod silną presją. Członkowie irlandzkiego parlamentu (TDs) wielokrotnie kwestionowali wpływ na wolność słowa, współpracę z EDPB i zastosowanie geograficzne.
Max Schrems:"Wydaje mi się, że nasza walka o właściwe egzekwowanie RODO była tak skuteczna, że DPC próbuje nas teraz uznać za przestępców. Nie sądziliśmy, że będzie to możliwe w europejskiej demokracji. DPC i irlandzkie Ministerstwo Sprawiedliwości podążają tym prawem śladami Orbana"
Kwestionowany zakres sekcji 26A. Podczas gdy rząd stoi na stanowisku, że DPC może domagać się "poufności" tylko w bardzo szczególnych okolicznościach i w odniesieniu do konkretnych informacji, DPC już wcześniej (bez żadnej podstawy prawnej) uznało całe procedury za poufne. Prawo nie przewiduje żadnych bezpośrednich środków zaradczych na taką bezprawną praktykę.
Max Schrems:"Nadal istnieją poważne wątpliwości co do legalności sekcji 26A. DPC nadużywało prawa już przed przyjęciem tej poprawki, spodziewam się, że teraz poczują się ośmieleni. Ponieważ legalność i znaczenie sekcji 26A są kwestionowane, jest bardzo prawdopodobne, że walka ta przeniesie się teraz z areny politycznej do sądów"
Sekcja 26A kryminalizuje podstawowe wymiany. Sekcja 26A może zostać wykorzystana przez DPC do zakazania udostępniania dokumentów innym skarżącym, innym organom regulacyjnym, a nawet EDPB. Wiele osób niezadowolonych z procedury przed DPC może spotkać się z sankcjami karnymi za publiczne wyrażanie krytyki. Niezależnie od faktycznego egzekwowania kar, sama groźba sankcji karnej uciszy większość ludzi.
Czy sekcja 26A narusza prawo UE i Irlandii? Zazwyczaj przepisy ograniczające wykorzystanie informacji zawierają wyłączenie dotyczące wolności słowa. Sekcja 26A wspomina, że informacje mogą być wykorzystywane, gdy "jest to dozwolone przez prawo" - co wydaje się pozwalać na poleganie na wolności słowa. Jest jednak prawdopodobne, że DPC będzie próbowało postawić zarzuty karne każdemu, kto powołuje się na zwolnienie z wolności słowa.
Max Schrems: "Wszyscy eksperci prawni, z którymi rozmawialiśmy, są zdania, że sekcja 26A sama w sobie narusza prawo irlandzkie i unijne. Można go interpretować tak, aby nadal zezwalał na wolność słowa, ale DPC prawdopodobnie oprze się tej sugestii. Doprowadzi to tylko do coraz większej liczby sporów sądowych dotyczących procedur, zamiast do załatwienia sprawy"
Irlandzkie prawo nie może rozciągać się na resztę UE. Podczas gdy DPC wcześniej stał na stanowisku, że jego nakazy lub zasady będą miały zastosowanie w innych państwach członkowskich UE, irlandzkie prawo karne ogranicza się do postępowania w Irlandii. Podobnie art. 55 ust. 1 RODO wyjaśnia, że każdy organ ochrony danych ma jurysdykcję tylko w swoim państwie członkowskim. Oprócz prawa irlandzkiego, prawo UE uniemożliwia zatem DPC stosowanie sekcji 26A poza Irlandią.
Max Schrems: "Podczas gdy sekcja 26A będzie stanowić poważny problem dla osób w Irlandii, jasne jest, że zgodnie z prawem nie może ona mieć zastosowania do osób spoza Irlandii. Irlandia nie ma jurysdykcji do regulowania wolności słowa w pozostałej części Unii Europejskiej"
Współpraca UE w dalszym napięciu. Podczas gdy zasadniczo wszystkie inne organy ochrony danych zapewniają nieograniczony dostęp do dokumentów (z wyjątkiem rzeczywistych tajemnic handlowych i tym podobnych), niektóre państwa członkowskie i EROD podlegają dodatkowym obowiązkom wynikającym z przepisów o wolności informacji. Wyjątkowe podejście irlandzkiego organu ochrony danych, polegające na prostym uznaniu całych procedur za "poufne", prawdopodobnie spowoduje dalsze napięcia między irlandzkim organem ochrony danych a EROD - w czasie, gdy organ ten pozwał już EROD przed sądami europejskimi. Podczas gdy prawo UE jest nadrzędne w stosunku do prawa krajowego, DPC wykorzystał tę rozbieżność do faktycznego zignorowania żądań innych organów ochrony danych lub EROD.
Max Schrems: "Oczywiste jest, że prawo UE ma pierwszeństwo przed irlandzkimi nakazami kneblowania, ale w rzeczywistości DPC wykorzysta to do jeszcze większego zablokowania procedur przeciwko dużym firmom technologicznym. W końcu nie ma europejskiego policjanta, który egzekwowałby prawo UE przeciwko DPC. Zmierzamy w kierunku jeszcze bardziej konfrontacyjnej ery z DPC"
noyb nie ograniczy informacji publicznych. noyb do tej pory udostępniał dokumenty w zakresie istotnym i niezbędnym do korzystania z wolności słowa. W przeciwieństwie do niektórych twierdzeń DPC i big tech o "wycieku", dokumenty te były zawsze uzyskiwane w pełnej zgodności z prawem, takim jak przepisy dotyczące wolności informacji lub obowiązujące przepisy proceduralne poza Irlandią. no yb ocenia obecnie opcje, ale aby zapewnić, że nadal będziemy w pełni przestrzegać prawa, być może będziemy musieli ograniczyć dostępność niektórych informacji w Irlandii. Biorąc pod uwagę, że DPC prawdopodobnie będzie próbował egzekwować sekcję 26A również poza Irlandią, należy się spodziewać, że procedury UE przeciwko dużym firmom technologicznym w Irlandii będą cierpieć z powodu jeszcze większej liczby impasów proceduralnych generowanych przez DPC. Inne organy ochrony danych będą musiały jeszcze ciężej walczyć o uzyskanie plików i dokumentów od DPC, który prawdopodobnie będzie nadużywał sekcji 26A, aby nadal chronić duże technologie.
Max Schrems:"Nie ugniemy się przed niekonstytucyjnym prawem lokalnym. Może to jednak oznaczać, że niektóre dostarczane przez nas informacje nie będą już dostępne w Irlandii. DPC i Meta już wcześniej groziły pozwami sądowymi, ale nigdy się do tego nie zastosowały - prawdopodobnie dlatego, że wiedzą, że przegrałyby taką sprawę. Musimy jednak oczekiwać, że DPC wykorzysta ten nowy przepis do zaaranżowania jeszcze większego dramatu proceduralnego"