W marcu 2023 r, noyb złożył skargi przeciwko kilku niemieckim partiom politycznym: Podczas wyborów w 2021 r. CDU, AfD, SPD, Bündnis 90/Die Grünen, Die Linke i Ekologiczna Partia Demokratyczna nielegalnie wykorzystały mikrotargetowanie polityczne w celu przyciągnięcia wyborców. Teraz, prawie dwa lata później, jesteśmy zaledwie jeden dzień od następnych wyborów federalnych. Jednak właściwe organy ochrony danych osobowych nadal nie podjęły decyzji w tych sprawach - a partie polityczne nadal stosują mikrotargetowanie. Dobrze znane zagrożenie dla demokracji trwa zatem nadal.
- Oryginalne badanie przeprowadzone przez ZDF Magazin Royal
- Oryginalny raport telewizyjny (na YouTube)
- Oryginalne skargi złożone przez noyb
Nielegalne mikrotargetowanie. Partie polityczne często wykorzystują wysoce osobiste dane, takie jak poglądy polityczne, w celu kierowania do użytkowników Internetu spersonalizowanych reklam politycznych. Jednak poglądy polityczne są szczególnie chronione na mocy art. 9 RODO - i nie ma podstawy prawnej, która pozwoliłaby na wykorzystanie tych danych osobowych do celów reklamowych. Powód tych surowych ograniczeń jest prosty: poglądy polityczne i tak zwane mikrotargetowanie mogą być wykorzystywane do manipulowania wyborcami w procesie wyborczym - a zatem stanowią zagrożenie dla demokratycznych wyborów. Na przykład niektóre partie polityczne prowadziły reklamy z przeciwstawnymi komunikatami dla każdej grupy wyborców, sugerując, że głosowanie na tę samą partię polityczną jest głosowaniem na diametralnie różne polityki.
Skargi nierozstrzygnięte. Pomimo zakazu wynikającego z art. 9 RODO, wszystkie niemieckie partie polityczne, które są obecnie reprezentowane w Bundestagu, wykorzystały mikrotargetowanie polityczne na Facebooku, aby przyciągnąć wyborców podczas wyborów federalnych w 2021 roku. Zostało to ujawnione przez badania przeprowadzone przez ZDF Magazin Royale. W marcu 2023 r, noyb złożył kilka skarg przeciwko sześciu partiom politycznym do Urzędu Ochrony Danych Osobowych w Berlinie i Bawarii. Wkrótce potem berliński DPA wszczął dodatkowe dochodzenia w sprawie FDP. Jak dotąd tak dobrze. Niestety, żadna ze skarg nie została rozpatrzona, co jest sprzeczne z obowiązkiem władz do szybkiego podejmowania decyzji i egzekwowania prawa. Biorąc pod uwagę, że kolejne wybory są tuż za rogiem i nic nie zostało zrobione, władze najwyraźniej nie spełniły tego standardu.
Mikrotargetowanie wciąż w użyciu. Ponieważ nie podjęto żadnych wyraźnych działań przeciwko politycznemu mikrotargetowaniu, niemieckie partie polityczne nadal polegają na nim w tegorocznych wyborach federalnych. Pierwszy przegląd reklam wykorzystywanych na Facebooku pokazuje, że niektóre partie zaczęły polegać na tak zwanym "targetowaniu proxy". Zamiast poglądów politycznych (takich jak "prawicowe"), niektóre inne elementy (takie jak zainteresowanie zespołami popularnymi na prawicy) są wykorzystywane do kierowania reklam do wyborców. Jest to niefortunne i można było temu zapobiec. Wyraźne działania dotyczące partii politycznych mogłyby zapewnić czystsze i bardziej oparte na faktach wybory w Niemczech - i prawdopodobnie poza nimi.
