RODO dopuszcza sześć podstaw prawnych przetwarzania danych osobowych. W sprawie Meta przeciwko BundeskartellamttSUE orzekł dziś w sprawie wszystkich z nich, wyjaśniając jeszcze bardziej interpretację RODO. TSUE w dużej mierze zamknął Meta drzwi do wykorzystywania danych osobowych poza tym, co jest ściśle niezbędne do dostarczania podstawowych produktów (takich jak przesyłanie wiadomości lub udostępnianie treści) - wszelkie inne przetwarzanie (takie jak reklama i udostępnianie danych osobowych) wymaga dobrowolnej i uczciwej zgody użytkowników.
- Wyrok w Niemiecki i Francuskim
- Komunikat prasowy TSUE
- Poprzednia decyzja EROD prowadząca do grzywny w wysokości 320 mln euro
- Informacje ogólne na temat podejścia firmy Meta do "wymuszonej zgody"
- Kontekst przejścia Mety do "uzasadnionego interesu"
Pierwsze oświadczenie. noyb musi jeszcze przestudiować szczegóły tego ogromnego wyroku. Z odczytu na żywo wydaje się, że Meta/Facebook nie może używać niczego poza zgodą na kluczowe operacje, na których polega, aby osiągać zyski w Europie.
Max Schrems:"Z zadowoleniem przyjmujemy decyzję TSUE. Wyjaśnia ona ponadto, że Meta nie może po prostu ominąć RODO za pomocą niektórych paragrafów w swoich dokumentach prawnych. Oznacza to, że Meta musi uzyskać odpowiednią zgodę i nie może wykorzystywać swojej dominującej pozycji do zmuszania ludzi do wyrażania zgody na rzeczy, których nie chcą. Będzie tomiało również pozytywny wpływ na toczące się spory sądowe między Noyb i Meta w Irlandii"
Meta chciała "ominąć" GDPR. Artykuł 6 ust. 1 RODO zezwala na sześć podstaw prawnych przetwarzania danych, z których jedną jest zgoda na mocy art. 6 ust. 1 lit. a), ale Meta chciała ominąć wymóg zgody za pomocą pozostałych pięciu podstaw prawnych. TSUE zajął się w zasadzie wszystkimi z nich - powołując się w wyroku na art. 6 ust. 1 lit. a) aż do lit. f). Meta próbowała głównie ominąć wymóg zgody na śledzenie i reklamę online, argumentując, że reklamy są częścią "usługi", którą zgodnie z umową jest winna użytkownikom. Rzekoma zmiana podstawy prawnej nastąpiła dokładnie 25 maja 2018 r. o północy, kiedy RODO weszło w życie. Tak zwana "umowna konieczność" na mocy art. 6 ust. 1 lit. b) jest zwykle rozumiana wąsko i pozwala np. sklepowi internetowemu na przekazanie adresu firmie pocztowej, ponieważ jest to absolutnie konieczne do dostarczenia zamówienia. Meta uznała jednak, że może po prostu dodać losowe elementy do umowy (takie jak spersonalizowana reklama), aby uniknąć opcji zgody tak / nie dla użytkowników.
Max Schrems: "Zamiast mieć opcję 'tak/nie' dla spersonalizowanych reklam, po prostu przenieśli klauzulę zgody w regulaminie.Jest to nie tylko nieuczciwe, ale wyraźnie niezgodne z prawem. Nie znamyżadnej innej firmy, która próbowałaby zignorować RODO w tak arogancki sposób"
Nie powiodło się również przejście firmy Meta na "uzasadniony interes". Po orzeczeniu EROD, zakazującym "obejścia" na mocy art. 6 ust. 1 lit. b), Meta wiosną tego roku przeszła do art. 6 ust. 1 lit. f) RODO. Wydaje się, że TSUE zniweczył również nadzieje firmy Meta na przejście do tak zwanego "uzasadnionego interesu" w reklamie na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f) RODO. Chociaż TSUE nie wykluczył, że mogą istnieć uzasadnione interesy (np. w zakresie bezpieczeństwa sieci), wyrok wyjaśnia, że nie ma "uzasadnionego interesu", który mógłby zastąpić prawa użytkowników, gdy administratorzy próbują dostarczać reklamy. Zasadniczo ogranicza to każdemu administratorowi w UE możliwość wyświetlania spersonalizowanych reklam innych niż na podstawie dobrowolnie udzielonej zgody (tak/nie).
Max Schrems:"To ogromny cios dla firmy Meta, ale także dla innych firm zajmujących się reklamą online. Wyjaśnia, że różne teorie prawne stosowane przez branżę w celu ominięcia RODO są nieważne"